Zabili go i uciekł…
Michał Smolicki|July 30, 2008|film|
Absolutny rekordzista pod względem obejrzeń na YouTube, nagrodzony przez ten portal jako najlepszy film roku 2007 w kategorii ‘eyewitness’ – ośmiominutowa etiuda w reżyserii Matki Natury, udowadnia że ta, mimo wieku, potrafi zaskakiwać…
To się nazywa fart. Mieć włączoną kamerę w odpowiedniej chwili we właściwym miejscu.
Historia amatorsko sfilmowana przez grupę uczestników afrykańskiego safari zyskała spory rozgłos (łącznie z adnotacją w wikipedii). Mimo iż przedstawia historyjkę, jakich podejrzewam codziennie w świecie przyrody jest tysiące, trzeba przyznać, że scenariusza nie powstydziliby się hollywoodzcy mistrzowie. A na pewno z zazdrością patrzą na nią twórcy programów stacji pokroju National Geographic. Jest tu wszystko co składa się na sukces filmu akcji – duży rozmach, napięcie, zaskakujący rozwój sytuacji, pościgi, przemoc i standardowy triumf dobra : ) Jedynie aktorzy nie musieli wcale grać…
Niektórzy odnajdują w sfilmowanej sytuacji wiele alegorii do ludzkiego świata, inni doszukują się drugiego dna. Autorzy filmu, jak przystało na prawdziwych Amerykanów, zbijają kokosy na sprzedaży t-shirtów i kubków na specjalnie założonej stronie internetowej. Ja po prostu zachęcam tych, którzy nie widzieli do obejrzenia, tudzież skomentowania…
Panie i panowie – The Battle At Kruger….
July 30th, 2008 at 7:50 pm
No i dorobiliśmy się kącika zwierzyn. Jestem poruszony. To zdecydowanie ten kierunek rozwoju tapczana!
Ostatnio widziałem kunę na Twardowskiego.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do kategorii styl życia to się zwierzę (słowo nie przypadkowe), że ta przypowiastka biblią mi pachnie. Tą lepszą biblią!
July 30th, 2008 at 7:58 pm
ja już widzę wersję hollywoodzką: Mel Gibson’s “Battle at Kruger”
kilka lekcji życiowych: never give up hope i dzieci są przyszłością narodu oraz I’ll be there for you
może bractwo tapczanowe zainteresowałoby sie nagraniem do tego filmu ścieżki dźwiękowej?;)
July 30th, 2008 at 11:06 pm
[…] utworów, tak jak nie trzeba być lwem, aby zachować się dzielnie (ponownie odsyłam do tekstu Smoły ). Zapraszam serdecznie, zapewniam, że będzie wesoło, wiem, co mówię;) I zagadujcie do nas […]
July 31st, 2008 at 3:20 pm
A tak trochę bardziej to filmik ten jest dosłownie przerażający i dołujący – w konsekwencji Nie jem mięsa. Dlatego że od tej chwili każdy zmielony kawałek wołowego mięsa będzie mi coraz bardziej przypominał to że nasza dominacja (między innymi nad parzystokopytnymi itd) wynika tylko z tego iż to My pierwsi wynaleźliśmy widelec. Niestety bez żadnej otoczki, niestety.
August 1st, 2008 at 2:26 am
ee ja sie tam troche zawiodlam na tym filmiku. myslalam ze chociaz sie Chad Vader pojawi na koncu a tu lipa…